
Zwykli śmiertelnicy muszą czekać na premierę Wiedźmina do 20 grudnia, podczas gdy grupa szczęśliwców miała okazję, by obejrzeć kilka odcinków pierwszego sezonu. Wiele zdradzić nie mogli – wiadomo, embargo – ale wstępne wrażenia są dość jednoznaczne – Netflix odwalił kawał dobrej roboty.
Co najbardziej rzuca się w oczy? Na co recenzenci zwrócili szczególną uwagę? Czego może spodziewać się widz, który musi jeszcze trochę poczekać na możliwość odpalenia telewizora i wgłębienia się w przygody Geralta? Właśnie to wszystko wzięliśmy na warsztat.
Dodatkowo odnosimy się do słów twórców i ich pomysłu na Wiedźmina, a także do wywiadu z samym mistrzem Andrzejem Sapkowskim, który jasno podkreślił „moje książki nie są Biblią, można je interpretować i przetwarzać zgodnie z własnym pomysłem”.