Czytaliście kiedyś Tolkiena, Lewisa czy Orwella? No to w takim razie możecie się znaleźć na liście prawicowych ekstremistów.

I nie, to nie jest żart. Oczywiście nikt nikogo za kratki wsadzać nie będzie za posiadanie na półce „Władcy Pierścieni” czy „Hobbita”, ale jak się okazuje, są to lektury, które wzbudzają wątpliwości.

Dodaj komentarz