
Sapkowski dotrzymuje słowa, a Martin niekoniecznie? Autor Wiedźmina z jednej strony wbija lekką szpilkę twórcy Pieśni Lodu i Ognia, ale z drugiej, podchodzi do jego zwłoki z wydaniem Wichrów Zimy i Snu o Wiośnie ze zrozumieniem.
No i pytanie, cóż to za książka, którą Sapkowski obiecuje? 🤔