No i co? Wyzywanie, obrażanie, naśmiewanie… a potem i tak się okazuje, że mieliśmy rację.

Bo to nie ci mityczni grifterzy, których obwinia się już niemal o wszystko, od kwaśnienia mleka po polityczne afery i którymi wielu straszy wręcz dzieci, a właśnie ci, którzy w niczym nie widzą problemu są winni tego, że taki gigant jak Ubisoft znalazł się na skraju upadku.

Dodaj komentarz