Co przesądziło o losie Daenerys? Spalenie Królewskiej Przystani? Rzeź na wojskach Lannisterów? A może ukrzyżowanie panów za Wąskim Morzem? Spory katalog niezbyt chwalebnym czynów naszej królowej, ale co, jeśli Wam powiem, że los Danny był przesądzony niemal od samego początku historii. W momencie, gdy zaczęła swój marsz po Żelazny Tron.
Dlaczego? Co z tym ma wspólnego Tolkien i jego twórczość?
Zainteresowani?