Kiedy w 2011 roku ukazał się Taniec ze Smokami, chyba nikt z nas nie przypuszczał, że na kolejny tom Pieśni Lodu i Ognia przyjdzie czekać nam tak długo. Fakty są z kolei takie, że okres tego oczekiwania trwa już bite dziewięć lat i nic nie wskazuje na to, by George R.R. Martin zdążył wydać Wichry Zimy przed upływem dekady.
W tym roku nowej książki nie ma się co spodziewać, widoki na to, że w przyszłym coś się zmieni także są marne. Kiedy więc Wichry Zimy ujrzą światło dzienne? Czy autor zdoła w ogóle dokończyć całą sagę i ile jeszcze złoży obietnic, których nie będzie w stanie spełnić?
My przedstawiamy fakty + swój punkt widzenia na sprawę, ale jesteśmy także bardzo ciekawi, jak do dokończenia sagi i ewentualnej premiery Wichrów Zimy (a także Snu o Wiośnie) odnosicie się Wy. Komentarze są Wasze i jeśli chcecie dać upust swoim emocjom w stosunku do Martina, to nie żałujcie sobie.
300 Kultura 
Z biegiem lat zaczynam tracić zainteresowanie kolejnymi tomami „PLiO”. Zamknięcie cyklu w jedynie dwóch tomach – uważam za mało realne. Tempo Martina pozwala postawić w wątpliwość szansę ukończenia całości za życia autora.
Za kolejny rok czy dwa – pewnie nawet nie kupię już kolejnego tomu cyklu, który zaczyna zacierać się w mojej pamięci. Tak to właśnie jest cyklami fantasy. W te nieukończone – lepiej się nie wciągać.
PolubieniePolubienie