
Dwa pogrzebane projekty ze świata Gwiezdnych Wojen w ciągu zaledwie kilku miesięcy? Jak się okazało, można ponieść sromotne porażki nawet, jeśli ma się do dyspozycji tak popularne uniwersum.
Najpierw nie dowiózł Akolita (ok, przed nim było jeszcze kilka ciekawych kwiatków), a teraz los tej wielkiej produkcji podzieliła giereczka – Star Wars Outlaws.
Co dalej? Widać, że potencjał na zarzynanie marek jest całkiem spory 😉