Uwaga, po raz kolejny wspinamy się na szczyty hipokryzji.

Zrób słabą grę, ponieś spektakularną porażkę, zacznij wywalać ludzi z pracy pod płaszczem „dobrowolnego programu przejścia kariery”, a na końcu obwiń za wszystko graczy… że niby mieli za duże oczekiwania. Brzmi jak absolutne kombo.

Dodaj komentarz