
Od lat czekam na naprawdę udaną ekranizację jakiekolwiek gry i po obejrzeniu nowego Tomb Raidera mogę z całą stanowczością stwierdzić… że będę musiał czekać nadal. Dzieło Roara Uthauga jest filmem jak najbardziej poprawnym i całkiem nieźle zrealizowanym, ale nic ponadto. Niestety kolejna wielka marka ze świata gier przegrała w konfrontacji ze srebrnym ekranem. Czytaj dalej „RECENZJA #10: Tomb Raider, czyli jak gra znowu przegrała z kinem”