I jak sezon pierwszy? Nie był wcale taki najgorszy co nie? Na pewno lepszy od prequeli. No przynajmniej od epizodów I i II. Co do trzeciego można się spierać, ale to temat na osobną dyskusję.
Skoro jednak czytasz ten tekst, to znaczy, że sezon pierwszy spodobał Ci się na tyle, by wrócić po więcej i chciałbyś/chciałabyś dowiedzieć się, które odcinki są godne uwagi, a które omijać z daleka.
I na mam tu od razu dobra wiadomość dla Ciebie. Drugi sezon jest jeszcze lepszy. Poprawiła się animacja. Historie są również ciekawsze i wykorzystują kilka znanych w świecie popkultury motywów, m.in. zombie, kontrola umysłów, wielkie potwory. Jest dużo zabawy tą konwencją i to z całkiem pozytywnym skutkiem.
Pojawiają się nowe postacie, a biorąc pod uwagę, że sezon drugi ma podtytuł „Rise od the Bounty Hunters” wiesz już mnie więcej czego się spodziewać. Łowcy nagród grają bardzo dużą rolę w tym sezonie i to zdecydowanie plus. Dodatkowo bohaterowie, którzy zagościli już na ekranie mają szansę na rozwój i to momentami w dość ciekawym kierunku. Dowiadujemy się również o więcej o nich samych, o ich przeszłości i tego jak inaczej mogło potoczyć się ich życie.
Nic, tylko zabrać się do oglądania, więc tak jak poprzednim razem przejdę się po odcinkach sezonu drugiego i wybiorę te, na które warto poświęcić swój jakże cenny czas.
S02E01 – Holocron Heist
S02E02 – Cargo of Doom
S02E03 – Children of the Force
Jeśli tak jak ja pokochałeś postać Cada Bane’a po finale pierwszego sezonu, tak te trzy odcinki są dla Ciebie stworzone. Szczególnie pierwszy jest super, w którym ten łowca nagród włamuje się do świątyni Jedi.
S02E04 – Senate Spy
Padme szpieguje dla Republiki, a Anaknin się o nią boi i jest zazdrosny. Początkowo zaliczałem do kategorii epizodów, które można zobaczyć, ale chyba jednak nie warto tracić czasu.
S02E05 – Landing at Point Rain
S02E06 – Weapons Factory
S02E07 – Legacy of Terror
S02E08 – Brain Invaders
Tracić czas za to warto na czteroodcinkową serię, podczas której bohaterowie wracają na Geonosis, czyli na planetę, gdzie zaczęły się Wojny Klonów. W pierwszym odcinku jest dużo Kida Adi Mundiego, a w kolejnych większą rolę dostają Luminara Unduli i Barrisa Offe. Ta dwójka ciekawie wypada w porównaniu do pary Anakin i Ashoka w kontekście relacji mistrz-uczeń. Jest dużo zabawy konwencją i wykorzystaniem motywów, których w Star Wars ciężko się spodziewać.
Ponadto odcinek piąty skupia naszą uwagę na tym bardziej straszliwym i brutalnym charakterze wojny, z kolei ósmy jest przez wielu uznawany za jeden z najlepszych w całej historii serialu. Chyba najlepszy story arc z tego sezonu.
S02E09 – Grievous Intrigue
S02E10 – The Deserter
Oba warto, choć ten drugi wydaje mi się lepszy. Pogłębia postać kapitana Rexa i stawia go w dość niecodziennej sytuacji, w której ten na początku nie umie się odnaleźć i jej zrozumieć przez swój żołnierski punkt widzenia. W pierwszym więcej czasu antenowego dostają Jedi – Eeth Koth i Adi Gallia.
S02E11 – Lightsaber Lost
Odcinek skupiony tylko na postaci Ashoki, która stara się odzyskać skradziony jej miecz świetlny i poznajemy bliżej nowego Jedi – Tera Sinube’a. Nie warto.
S02E12 – The Mandalore Plot
S02E13 – Voyage of Temptation
S02E14 – Duchess of Mandalore
Trzyodcinkowy story arc, w którym wprowadzeni zostają Mandalorianie, księżna Satine i Straż Śmierci. Wszyscy odgrywają ważną rolę w jednym z najciekawszych wątków w sezonie piątym, więc warto się z nimi tutaj zapoznać. Oczywiście również dlatego, że to całkiem ciekawa historia, która dodatkowo pozwala nieco z innej perspektywy spojrzeć na postać Obi-Wana.
S02E15 – Senate Murders
Większość epizodów okołosenackich jest przeraźliwie nudna, także można odpuścić bez mrugnięcia okiem.
S02E16 – Cat and Mouse
Chronologicznie to chyba najwcześniejszy odcinek całego serialu. Pokazuje pojedynek w kosmosie pomiędzy Anakinem a admirałem Trenchem, który jest genialnym strategiem bitewnym w szeregach Separatystów. Dla chętnych.
S02E17 – Bounty Hunters
Historia inspirowana filmem Siedmiu Samurajów Akiry Kurosawy. Powrót Hondo Onaki i jego bandy piratów, a także debiut Embo, kolejnego fajnego łowcy nagród, który używa swojego kapelusza niczym Kapitan Ameryka swojej tarczy.
S02E18 – Zillo Beast
S02E19 – The Zillo Beast Strikes Back
Powiem tyle. Godzilla w wydaniu gwiezdnowojennym. A, no i dużą rolę gra Mace Windu, a w pierwszej części tej historii rasa Dugów, z której pochodził m.in. Sebulba.
S02E20 – Death Trap
S02E21 – R2 Come Home
S02E22 – Lethal Trackdown
Powraca Boba Fett i jeśli kochałeś tę postać z oryginalnej trylogii lub Expanded Universe to w tych odcinkach masz ochotę życzyć mu jak najszybszej śmierci. Nie żartuję. Moim zdaniem jest momentami irytujący jeszcze bardziej niż Ahsoka z początku serii, a to nie lada sztuka. Niemniej warto zobaczyć, bo pojawiają się też inni łowcy nagród, m.in. Arura Sing, która ratuje nieco te epizody. Dużym plusem jest również powrót Plo Koona w większej roli.
Dobrze, zatem podsumowując. Drugi sezon, podobnie jak pierwszy liczy sobie 22 odcinki, jednak w przeciwieństwie do poprzedniego jest tu wiele ciekawszych historii, a mniej odcinków, które należy pominąć, choć i tych oczywiście nie zabrakło. Moim zdaniem 18 jest do obejrzenia, przy ominięciu jednego nic się nie starci, a 3 można śmiało i bez większych wyrzutów sumienia odpuścić.
Na dziś to by było na tyle. I niech Moc będzie z Tobą.